WYCIECZKA DO LODZI 1 DF - Bronek

Szukaj
Przejdź do treści

Menu główne:


WYCIECZKA UCZNIÓW KL. I DF
NA WYDZIAŁ FILOLOGICZNY
UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO

"08.03 – Dzień Kobiet. Przepiękne wydarzenie, czyż nie? Jednakże dla klasy IDF (oraz jednego panicza z IE) była przygotowana niezwykła podróż do Łodzi - zwiedzanie Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Jako, że były to Dni Otwarte, postanowiliśmy skorzystać z okazji. Pierwszą atrakcją przygotowaną przez władze uczelni było zaaranżowanie krótkiego wstępu z udziałem dziekanów i rektora (ubranych oczywiście w tradycyjne togi). Profesorowie zasiedli za długim stołem i każdy z nich w kilku słowach opowiedział o pracy i zajęciach na Wydziale Filologicznym. Po zakończeniu ceremonii udaliśmy się na pierwsze warsztaty pt. „Zrób z nami zabawkę optyczną”, czyli naprawdę ciekawe zajęcia z filmoznawstwa, które były prowadzone przez studentkę, doktora oraz profesora. Dostaliśmy zastrzyk geekowskiej wiedzy na temat historii filmów, kina oraz tytułowych „zabawek”. Okazało się, że były to wynalazki niezwykle ważne, jednakże ze względu na brak lepszej nazwy noszą takie niepozorne miano. Po etapie teoretycznym przeszliśmy do pracy praktycznej. Mieliśmy samodzielnie stworzyć taumatrop oraz prasinoskop. Następną częścią wycieczki było zwiedzanie budynku. Z piętra -1 wyruszyliśmy na piętro 4, gdzie czekali na nas oprowadzający - doktor filologii germańskiej pani Agnieszka Stawikowska-Marcinkowska ubrana według ludowych standardów regionów Alp (Dirnld) oraz pan dr Bartosz Burski – koordynator spraw organizacyjnych. Dzięki ich życzliwości dowiedzieliśmy się, że każdy poziom ma przypisany dla siebie odpowiedni kolor oraz zwiedziliśmy salę obrad profesorów, salkę filologii włoskiej i prawdziwą gratkę, czyli radiostację (akurat trafiliśmy na audycję :D). Dowiedzieliśmy się również co załatwia się w dziekanacie i jak można się do niego dostać. Punktem kulminacyjnym był warsztat „Nie chowaj języka do kieszeni”, czyli zajęcia z języka francuskiego. Pierwszym ćwiczeniem było łączenie powiedzeń polskich z ich francuskimi odpowiednikami. Drugim zadaniem, któremu musieliśmy sprostać, było przeczytanie tekstu i wyjaśnienie znaczenia konkretnych słówek pochodzących z romańskiego. I tak oto przeżyliśmy wspaniałą przygodę! Oby więcej było takich dni, jak ten..."

Hubert Pierzchała

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego